niedziela, 12 stycznia 2014

Rozdział II

Szybko otworzyłam oczy i zeskoczyłam na ziemię i zaczęłam się drzeć jak to cała ja .
- Zostaw mnie !!
-A czemu ?
-Bo tak mi się chcę . Weź idź spać... -powiedziałam i miałam zamiar iść ale coś a raczej ktoś mnie zatrzymał
- I co będziesz się błąkać po Londynie ? Sama i to jeszcze w nocy ?
Wyrwałam się ponownie zaczęłam iść . Ale nagle się zatrzymałam i zdałam sobie sprawę , że nie wiadomo co się stanie ze mną w nocy . Ale w sumie on też mi może zrobić krzywdę . Nie wygląda jak zabójca ;p .
Ohhh Gośka za dużo horrorów ...
-Wiesz co . Jeśli to nie problem to spoko . - odwróciłam się
Uśmiechnął się tylko .
-A gdzie są moje walizki ?-zapytałam
-W bagażniku już . - odpowiedział z uśmiechem
-Ahaa .-powiedziałam przedłużając literę a
Powędrowałam do auta nieznanego . Musze przyznać fajny samochód . Jak jakiś milioner .
-Tak w ogóle jestem Małgorzata Jamroży ale wole Margaret xd .
-Ja Niall Horan .-znowu się uśmiechnął
-Miło mi -odwzajemniłam uśmiech
-Mi również . 
Reszte drogi minęliśmy w ciszy . Nie odzywaliśmy się do siebie . Po godzinnej jeździe w końcu dotarliśmy do jego domu  . Kiedy wyszłam nie umiałam uwierzyć. 
Piękny , duży i biały dom z ogromnym ogrodem , a w ogrodzie basen . 
-Jak tu cudownie
Wyjął moje walizki z bagażnika i poszliśmy razem do '' domku '' . To co zobaczyłam aż mnie przeraziło . Całkowity chaos . Wszędzie mąka , popcorn i .... Czwórka chłopaków. 
-Chłopaki ogarnijcie się ! Mamy gościa .! 
- No gdzie ten twój gość ? 
Nie pewnie podeszłam do Nialla 
-Aaaaaaaaaaaa . -powiedział w taki w lokach
-Jestem Małgorzata Jamroży , miło mi.-
-To jest Liam , Harry , Zayn , Louis .
-Skąd ty właściwie jesteś . 
-Z Polski . 
-Chłopaki wy posprzątajcie a ja ją oprowadze  . 
Pokazał mi mój tymczasowy pokój następnie moją własną łazienkę , garderobę  , balkon , no i to ich kuchnia z salonem , mieli też piękny pokój muzyczny ,sala taneczna
Wzięłam ubrania i pomaszerowałam do łazienki . Mój prysznic był krótki jeszcze umyłam zęby i makijaż ...
A pod nim ?! Same sińce . Pierdole . Wyszłam z łazienki i zagrałam utwór na gitarze , który sama napisałam .
Jego tytuł to ''Thank You Very Much '' . Przestałam grać i włożyłam gitare do futerału . Na skrzpcach już mi się nie chciało grać xd . Poszłam w kimę bo nie miałam nic innego do roboty ...
On idzie w moją strone . Strasznie się boję ... Co ja mam robić . ? 
Jak na razie nie znany mi mężczyzna zbliża się .
-Tata ?
-To za to , że uciekłaś . 
Wbił mi nóż w serce . Opadłam na ziemię .
..........................................................

Obudziłam się zdenerwowana . Margaret to tylko głupi sen . 
Spojrzałam na zegarek na , którym widniały cyferki 6.00
Poszłam się przebrać , umyć zęby. Puściłam Arash & Sean Paul - She Makes Me Go
Kiedy byłam dosyć rozgrzana włączyłam Jason Derulo&2 Chainz - Talk Dirty i zaczęłam tańczyć układ .
Usłyszałam krok a kiedy zobaczyłam ....

***
Sory , że ta późno i kijowy rozdział . Jak wam się podoba ? 
AHA I TAK WGLE
KAŻDY MOŻE KOMENTOWAĆ 

czwartek, 2 stycznia 2014

Rozdział I

CZYTASZ+KOMENTUJESZ=MNIE MOTYWUJESZ
****************
-Zostaje pan oskarżony o dokonanie dwóch zabójstw ! - powiedział policjant i zaczął się szarpać z moim..... z mordercą .
-Ja nic nie zrobiłem !!
-Odpowie pan za wszystko !
Policjanci uporali się z moim tatą , zapieli go w kajdanki i wyprowadzili . 
Ja nadal nie wierzyłam . On zabił dwójkę ludzi !? To jest ukryta kamera czy co ?
Może sen . Zaraz się z niego wybudzę . Nie to jest chora rzeczywistość ....
Zsunęłam się po ścianie a z moich oczu zaczęły napływać pierwsze łzy , łzy smutku , żalu i nienawiści..
Ogarnęłam się i zaczęłam .... Zaczęłam pakować te cholerne rzeczy . Chce się odciąć od tej rzeczywistości . Chce wylecieć .... Do Londynu ...Pobiegam do pokoju i jak najszybciej zaczęłam się pakować . Gitara , skrzypce , ubrania i inne bibeloty. Chce się w końcu wydostać się z tego domu, miasta ... Życia . Następnie poczłapałam do łazienki wraz z ubraniem i kosmetykami .
Byłam już gotowa na opuszczenie tego miejsca , w którym byłam skazana na wieczne cierpienie . 
Poszłam wyszłam i zakluczyłam drzwi po czym wybrałam się do sąsiadki po to aby przekazała ojcu klucze . Nie tłumaczyłam się tylko podałam jej te dziadostwo i odeszłam . Na lotnisko miałam 45 minut drogi więc wyjęłam mój mulący telefon , podpięłam słuchawki i odpłynęłam do mojego świata . 
Droga minęła szybko . Już byłam na lotnisku . Została mi godzinka czasu , którą przeznaczyłam na słuchanie muzyki . Kolejna godzina na siedzeniu . Zapowiada się zarąbiście ^^ . 
Rozmyślałam o moim ojcu , mamie i wyprowadzce . Co ja bez niej zrobie ? Szczerze ? Gówno . Musze myśleć pozytywnie . 
*MYŚLI*
Dobra Goska co teraz ? Cały hajs poszedł na wylot a co z  ; 
1.Jedzeniem
2.Noclegiem 
Jak ja będę żyć ? Na ulicy ?  Przynajmniej to lepsze niż siedzenie z marnotrawnym ojcem . 
*LOTNISKO*
Dobra . Ogar . Czas się zebrać i iść do samolotu . Powolutku ... 
Ogarnięta wchodziłam już po schodkach samolotu . Teraz zostało mi znalezienie odpowiedniego miejsca i przeboleć kilka godzin lotu samolotem. 
*FOUR HOURS LATER*
Z mojego snu wybudził mnie głos stewardessy . 
-Za kilka minut wylądujemy w Londynie . Prosze przygotować się.......- bla bla bla . 
W miarę się ocknęłam i obczaiłam , że już wieczór . Przyszła pora na lądowanie . 
Byłam już an miejscu . Wyszłam z samolotu . Było mi zimno . AAAAAAAAAAAAAAAaa .
Gleba tak . Tylko , że ona była spowodowana przez kogoś innego . 
-Ugghhh - jęknęłam i zaczęłam się zbierać .
-Przepraszam .- Powiedział jakiś blondyn . Nawet nie zwróciłam uwagi . 
-Każdemu się zdarza - odpowiedziałam i odeszłam. 
Powędrowałam po moje walizki . Doszłam i zobaczyłam . Dwie czerwone walizki , które od razu rzuciły mi się w oczy . Zabrałam je i poszłam .Znałam Londyn chodź w nim nie byłam . 
Powędrowałam do Nados . Trochę miałam pieniędzy a  głodna byłam jak cholera . 
Jestem ! Znalazłam się już w restauracji . Zamówiłam na co mnie było stać i po chwili miałam już swoje zamówienie , które od razu zjadłam . Wyszłam z restauracji biorąc walizki i usiadłam przed nią . Nie wiedziałam co robić ....
Usnęłam ....
Czułam jak ktoś mnie niesie . 
WTF ! KTO MNIE NIESIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
*****
Wiem kijowy rozdział jak autorka xD . 
Postaram się aby II był o wiele , wiele lepszy :3 
Ale musicie poczekać. Dzięki za odwiedziny :3 
Gdyby ktoś mógłby mi zrobić nagłówek niech napisze w komentarzu . Z góry dziękuję :)
CZYTASZ+KOMENTUJESZ=MNIE MOTYWUJESZ

środa, 1 stycznia 2014

Prologue .

Czułam jego dłoń , która lądowała na moim policzku. Czułam ten okropny ból i cierpienie . Znowu to zrobił . Wypił , przyszedł do domu , kłótnia , '' finał '' .
Upadłam na ziemię a z moich oczu leciał potok łez .
On nie wiedział jak cierpię . Nie wiedział chyba co to miłość .

Zaczął mnie kopać po brzuchu a ja zaczęłam się zwijać w kłębek . 
Nie umiałam wytrzymać . On odszedł a ja momentalnie zaczęłam widzieć ciemność ,mroczki . 
Czy ja umieram ?...
 * Two hours later... *
Obudziłam się z wielkim bólem brzucha . No tak a jak mogło być jak znów mnie skatował . 
To kolejny raz .
Powolutku i po cichu zaczęłam wstawać . Mimo bólu chciałam iść i zamknąć się w swoim pokoju .
Jak zwykle telewizor włączony a on śpi na fotelu . Ja mogę umierać . Przecież to jego marzenie . 
Poszłam do pokoju wzięłam pidżamę i poszłam do łazienki . Sprawdziłam dokładnie czy zamknęłam drzwi i rozebrałam bluzkę . Kiedy zobaczyłam to . Czyli te siniaki zaczęłam płakać . Jeszcze twarz ..Nie chciałam oglądać ich dalej . Nie mogłam . Zastanawiałam się kto zechcę dziewczynę z takimi sińcami ? Z taką przeszłością ? Gdyby mama była ... Mama umarła ... Przez tatę  . Nie wytrzymała tych ciągłych awantur . Mówiłam jej wyprowadźmy się ale ona nie chciała . Powtarzała mi ojciec nie da se rady.
Ona miała takie dobre serducho ... Z rozmyśleń wyrwał mnie dzwonek . Szybko uwinęłam się z ubraniem i zeszłam po schodach w celu otworzenia drzwi . Tata był pierwszy. To policja ...
Nie chciałam być jak gumowe ucho ale zatrzymałam się na schodach i zaczęłam podsłuchiwać.
-Pan Jamoży ?
-Tak .Czego  ?
-Zostaje pan zatrzymany za .....
****

Już mam prolog wow ... xDD
Myśle , że dodałam napięcia  . 

Jak myślicie za co zostanie zatrzymany ojciec Gosi  .?
O tym już w 1Rozdziale !
CZYTASZ+KOMENTUJESZ=MNIE MOTYWUJESZ